sobota, 26 grudnia 2009

All the black is really white if you believe it...

Ostatnia audycja Post Scriptum w 2009 roku stała się okazją do podsumowań. Tym razem było to przypomnienie ostatniego roku w kontekście tego co w audycji można było usłyszeć, co się w niej działo i co jej przyświecało. Bowiem nie tylko muzyka przewijała się przez antenę w ostatnim roku. Bywało, że wszystko było "wyłożone na tacy", czasami jednak przesłanie było ukryte gdzieś w lirycznym gąszczu prezentowanej muzyki przeplatanej mówioną frazą...

Playlista 22.12.2009 (Disappear Like The Morning... Like Starlight Into Day)

1. Anaura - December [One Day In Twothousandeight. 2008]
2. Scraps Of Tape - The Long Silence [Grand Letdown. 2009]
3. Sylvan - That's Why It Hurts [Artifical Paradise. 2002]
4. Gregor Samsa - Even Numbers [55:12. 2006]
5. Aereogramme - Yes [Sleep And Release. 2003]
6. Steven Wilson - Abandoner [Insurgentes. 2009]
7. Russian Circles - Campaign [Station. 2008]
8. Tool - Crawl Away [Undertow. 1993]
9. Nine Inch Nails - In This Twilight [Year Zero. 2007]
10. Nosound - Someone Starts To Fade Away [Lightdark. 2008]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
11. Hammock - Disappear Like The Morning... [Raising Your Voice... Trying To Stop An Echo. 2006]
12. Hammock - ... Like Starlight Into Day [Raising Your Voice... Trying To Stop An Echo. 2006]
13. Hammock - This Kind Of Life Keeps Breaking Your Heart [Maybe They Will Sing For Us Tomorrow. 2008]
14. Hammock - The Air Between Us [Kenotic. 2005]
15. Hammock - Glacial [Kenotic. 2005]

Długo rozważałem jakiemu utworowi przypadnie zaszczyt bycia Gwoździem Programu ostatniej audycji roku. Wybór padł na utwór, którego brzmienie w doskonały sposób oddaje nastrój audycji. Melancholijny, dołujący, sporo by przymiotników się nazbierało, ale "Even Numbers" (nawet liczby) nie są w stanie opisać tego wszystkiego, co się wydarzyło przez ostatni rok. Tyle metafor, tyle odniesień, przesłania, zawirowania jawne i ukryte, multum zaangażowanej muzyki, tyle samo wpadek, językowych lapsusów, niedopowiedzeń zamierzonych bądź nie i jeden duch, który tchnął życie w całą tą skomplikowaną machinę i dał natchnienie, by co tydzień przygotowywać coś innego, coś nietypowego i zawsze - coś interesującego.
Układ utworów w jakimś stopniu stara się to odzwierciedlić. Zabawa tytułami, żonglerka tekstami - audycja w pigułce. Sam tytuł zresztą, nie jest przypadkowy - "Zniknij niczym poranek, jak światło gwiazd rozpływa się w dzień" to coś w rodzaju noworocznego życzenia. Marzenia by cała ta atmosfera znikła w świetle dnia. Ale czy byłoby to nadal Post Scriptum bez tej mrocznej, mglistej otoczki?
Tymczasem Muzyczny Alfabet Post-Rocka to duet z USA o wdzięcznej nazwie Hammock. Ambient Post-Rock jako akompaniament do kontemplacji na hamaku - czego nie? Można odpłynąć.
Niestety ostatni utwór z pierwotnej listy się antenie nie pojawił z racji przekroczenia czasu. Widocznie przewrotnemu (bo "For somebody else") "For Meg" jest pisane pojawić się przy innej okazji.
Podsumowanie podsumowania? Cytacik na koniec? Chyba bym musiał cały tekst wstawić:
"And why the hell I have to suffer in this cruel and unfair world
And when the sun comes out to warm me it's still cold and still it hurts."
by Sylvan.

wtorek, 22 grudnia 2009

I'll scream it until your ears bleed...

Koniec roku to zwykle czas podsumowań, refleksji i zastanawiania się nad tym co przyniósł nam upływający rok.
Dziś muzycznego podsumowania 2009 nie będzie (to już w nowym roku), ale zimowa sceneria i biały krajobraz za oknem wprawiły mnie w sentymentalno-wspominkowy nastrój, który sprawił, że w dzisiejszej audycji retrospekcji i powrotów do przeszłości na pewno nie zabraknie.
Bo jeśli to ostatnia audycja w roku, to choć trochę podsumujmy to co się w niej działo od jej zarania w kwietniu, do dzisiaj.
Start równo o 21.
Zapraszam serdecznie :).

sobota, 19 grudnia 2009

There's always room in life for this...

Sporo utworów na liście ostatniej audycji Post Scriptum. I głównie z tego powodu audycja nam się trochę przeciągnęła poza programową 23. Zgodnie też z tytułem muzyka mniej lub bardziej oscylowała wokół elektronicznych klimatów i zagrywek.

Playlista 15.12.2009 (Slightly electronic)

1. Bang Gang - Forever Now [Ghosts From The Past. 2008]
2. DJ Shah - Poolshaker (Chillout Mix) [The Ultimate Chillout Collection. 2005]
3. Massive Attack - Unfinished Sympathy [Blue Lines. 1991]
4. Destroyalldremers - Automne [Wish I Was All Flames. 2007]
5. The American Dollar - Time (Film Edit) [Ambient One. 2009]
6. Collapse Under The Empire - Monumental Sequence [Systembreakdown. 2009]
7. The Evpatoria Report - Dipole Experiment [Golevka. 2005]
8. The Album Leaf - Lamplight [A Lifetime Or More EP. 2003]
9. Röyksopp - Someone Like Me [The Understanding. 2005]
10. Moby - Extreme Ways [Go - The Very Best Of Moby. 2006]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
11. God Is An Astronaut - Remembrance [The End Of The Beginning. 2002]
12. God Is An Astronaut - Dust And Echoes [All Is Violent, All Is Bright. 2005]
13. God Is An Astronaut - New Years End [Far From Refuge. 2007]
14. God Is An Astronaut - No Return [God Is An Astronaut. 2008]

15. Aesthesys - Dreams Are Only Real As Long As They Last [Demo. 2008]

Sny są tak długo prawdziwe, jak długo trwają. Coś w tym jest... A może marzenia są tylko prawdziwe i do spełnienia, jeśli tylko trwają... To już trochę bardziej naciągnięta wersja tytułu utworu, który zamknął ostatnią audycję/ Angielski jest o tyle piękny, że jedna fraza może być przełożona na kilka sposobów i inaczej zinterpretowana. To piękna cecha sprawia, że w zależności od klimatu i humoru, możemy tłumaczyć jeden wieloznaczny tekst na inne, bliższe nam w danej chwili sposoby. Audycja z marzeniami, gdzieś tam pogrywającymi w głębokim tle.
Z marzeniami, których za nic nie da się spełnić...
Gwóźdź programu trafił tym razem w ręce szwajcarskich speców od epickiego Post-Rockowego grania. Grupy z szeregiem kosmicznych zajawek i kosmicznych momentami zagrywek dźwiękowych- The Evpatoria Report. Dipol to zresztą pojecie związane z elektryką i elektroniką. W Muzycznym Alfabecie Post-Rocka podryfowaliśmy natomiast w boską krainę irlandzkich Astronautów. Zespół szanowany, przeze mnie sentymentalnie lubiany i ceniony. Wszak to jedna z pierwszych Post-Rockowych kapel jakie poznałem i pasja do tego gatunku z pewnością mnie zaraziła.
W tej nietypowej nieco liście znalazło się też miejsce dla Unfinished Sympathy, świetnej piosenki, która mimo upływu lat, nadal nie straciła pierwotnego blasku.
"Like a soul without a mind
In a body without a heart
I'm missing every part"
by Massive Attack.

wtorek, 15 grudnia 2009

Wish we could stay forever, have forever now...

Tym razem muzycznie skręcimy bardziej w elektroniczną, syntetyczną stronę. Nie oznacza to jednak, że na antenie pojawią się jedynie utwory stricte związane z nurtem muzyki elektronicznej. Zagoszczą bowiem również te, w których tej elektroniki trzeba będzie się dopatrywać a właściwie dobrze w nie wsłuchiwać.
Tak pokrótce będzie się przedstawiać muzyczne oblicze audycji.
A te drugie - z przesłaniem, wiadomością, poruszające jakiś temat?
Być może się pojawi.
Ale żeby poznać cały obraz trzeba będzie zebrać wszystkie muzyczne i nie tylko puzzle.
Zapraszam, więc do odbiorników i aktywnego nasłuchu ;)!
Start punktualnie o 21.

czwartek, 10 grudnia 2009

But please never let your memories of me disappear...

Audycja z wieloma duchami. Z duchami w tekstach, tytułach, nazwach, z duchami przeszłości gdzieś między wierszami. I przede wszystkim z najważniejszym "duchem" - gościem w studiu, który swą obecnością dołożył ważną cegiełkę do klimatu całej audycji ;) .

Playlista 08.12.2009 (Ghosts)

1. Ef - ...We'll Meet In The End [Give Me Beauty... Or Give Me Death!. 2006]
2. Nine Inch Nails - 28 Ghosts IV [Ghosts I-IV. 2008]
3. Jesu - Stanlow [Conqueror. 2005]
4. Mogwai - Mogwai Fear Satan [Young Team. 1997]
5. Maybeshewill - How To Have Sex With A Ghost [Sing The Word Hope In Four-Part Harmony. 2009]
6. Opeth - Atonement [Ghost Reveries. 2005]
7. Caspian - Ghosts Of The Garden City [Tertia. 2009]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
8. Followed By Ghosts - Clear Blue Sky [The Entire City Was Silent. 2007]
9. Followed By Ghosts - Discussion Among Men [Dear Monster, Be Patient. 2008]
10. Followed By Ghosts - Showdown At High Noon [Dear Monster, Be Patient. 2008]

11. Dream Theater - Scene Eight: The Spirit Carries On [Metropolis Pt.2: Scenes From A Memory. 1999]

Niewątpliwie jednym z duchów był przedstawiciel litery F w Muzycznym Alfabecie Post-Rocka - amerykańska kapela Followed By Ghosts, który wypełnił melancholią i przestrzenią sporą część drugiej godziny audycji. Gwóźdź Programu to łup szkockich duchów - specjalistów od budowania atmosfery i niszczenia jej w mgnieniu oka - słynny zespół Mogwai, w jednej z ich najlepszych, najbardziej rozbudowanych kompozycji - Mogwai Fear Satan.
Zjaw i mar było naturalnie więcej - dawno nieobecny Dream Theater, Ef będący kokluzją do poprzedniej odsłony Alfabetu, Mroczny industrial ambientowy Nine Inch Nails i oczywiście niezmordowany Justin Broadrick z formacją Jesu, bedącą duchem unoszącym się nie raz nad audycyjnymi playlistami i koncepcjami. I to właśnie cytatem z utworu jego autorstwa zakończymy tą krótką notkę. Cytat ten nurtuje mnie do dziś i czasami się zastanawiam co tak naprawdę sie za nim kryje. Czy to nie jest tak, że nasz własny egoizm nie pozwala nam dostrzec tego co jest niebezpieczne, co czasami dzieje się wokół nas i nas samych dotyczy? A może należy spojrzeć na to od drugiej strony. Że życie w nieświadomości tego co nas otacza, ochrania nas tym samym przed wszystkimi zjawami tego świata.
"All the ghosts that haunt us don't scare
We're just too selfish to be that aware."
Justin K. Broadrick

wtorek, 8 grudnia 2009

All the ghosts they haunt us don't scare...

Jak się okazuje zespół prezentujący literę F w Muzycznym Alfabecie Post-Rocka stał się kamieniem węgielnym pod temat dzisiejszej audycji.
Post Scriptum nawiedzą bowiem duchy.
Zjawy nowe, zjawy stare, majaki i mary senne.
Czy będą to duchy z przeszłości? Jeszcze zobaczymy. W każdym razie parę metafor i odniesień jak zwykle w audycji się zapewne pojawi.
Zapraszam serdecznie do nasłuchu i uważnego śledzenia audycji ;).
Start tuż po 21 tylko w Radiu Aktywnym.

czwartek, 3 grudnia 2009

The blood that leads my life is not my own...

Iście kosmiczna wojaż w Post Scriptum. Upadek z gwiazd prosto na orbitę Kallisto. Ucieczka w neurotyczny stan stazy. Wizja Słońca, które nigdy nie wschodzi, monumentalny ciąg rozmyślań podczas kosmicznej demencji. Z perspektywy czasu atak latającego spodka wydaje się rozdzierać niebiosa, rozświetlonego przez liczne eksplozje. Czy przejdziemy przez tą noc? Anielską, mroczną, z nutką antymaterii gdzieś tam w tle?

Playlista 01.12.2009 (Hevean, Stars, Space - The Journey)

1. God Is An Astronaut - Fall From The Stars [The End Of The Beginning. 2002]
2. Callisto - The Fugitive [Noir. 2006]
3. Callisto - Caverns of Khafka [True Nature Unfolds. 2004]
4. Callisto - Stasis [Providence. 2009]
5. Neurosis - A Sun That Never Sets [A Sun That Never Sets. 2001]
6. Rosetta - Monument [Wake/Lift. 2007]
7. Muse - Space Dementia [Origin Of Symmetry. 2001]
8. Flying Saucer Attack - In The Light Of Time [Further. 1995]
9. No - Man - Break Heaven [Loveblows & Lovecries - A Confession. 1993]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka
10. Explosions In The Sky - A Song For Our Fathers [How Strange, Innocence. 2000]
11. Explosions In The Sky - The Birth And Death Of The Day [All Of A Sudden I Miss Everyone. 2007]
12. Explosions In The Sky - Have You Passed Through This Night? [Those Who Tell The Truth Shall Die, Those Who Tell The Truth Shall Live Forever. 2001]

13. Antimatter - Angelic [Saviour. 2001]

Audycja zdecydowanie z gatunku tych koncepcyjnych. Tym razem jednak na warsztat nie powędrował jakiś emocjonalno-egzystencjalny temat a hasłem Post Scriptum i tematem przewodnim stała się przestrzeń kosmiczna i niebo, czyli w istocie wszystko to, co jest nad nami. Godzina ostrego gitarowego grania będącego wstępem do wolniejszych bardziej refleksyjnych kawałków. Ale może najpierw stałe kąciki tematyczne. W "Odkryciu miesiąca" zagościł finlandzki zespół Callisto. Jest to zarazem pierwszy przypadek by w tym kąciku zagościł zespół, do którego nie jestem w stanie podejść bezkrytycznie. Ostatnia płyta Providence wydana w tym roku nie jest wg mnie krokiem w dobrą stronę. Znaczące złagodzenie stylu, zwiększenie roli wokalu (swoją drogą gorszych po zmianie wokalisty) i więksa przystępność, może przyciągnąć nowych słuchaczy ale lubiących starsze dokonania zdecydowanie zniechęci do zespołu.
Muzyczny Alfabet Post-Rocka to z kolei występ żywej historii tego gatunku. Zespołu, który zwykle nie schodzi poniżej pewnego dość wysokiego poziomu, a który po odniesieniu sukcesu stał się inspiracja dla wielu nowych kapel z nurtu amerykańskiego Post-Rocka (ale nie tylko). Płyta "Those Who Tell The Truth Shall Die, Those Who Tell The Truth Shall Live Forever" do dziś natomiast uważam za jedno z najlepszych płyt w dorobku muzyki Post-Rockowej.
Gwóźdź programu to natomiast epickie Monument amerykańskiej Rosetty, zespołu, który sam się określa jako "metal dla astronautów". Chodź muzyka ciężkostrawna to przestrzeń budowana przy jej pomocy jest doprawdy kosmiczna.
Cytat na koniec... Ciężki wybór. Ale po chwili zastanowienia wybieram jednak ten:
"There's no reason to confuse myself no matter what it seems."
by Antimatter.