poniedziałek, 30 listopada 2009

Release - Revolve - Renew !

Uwolnić - Obrócić - Wznawiać.
Te 3 słowa przypomniały mi podczas ostatniego weekendu o tym, że czasami ta sama historia lubi się w kółko powtarzać niczym obracający się bęben rewolweru.
A utwór, z którego one pochodzą, podsunął mi pomysł na dzisiejszą audycję, w której spojrzymy w górę - na niebo, kosmos, gwiazdy, przestrzeń.
Pierwsza audycja w nowym miesiącu to czas kącika tematycznego "Odkrycie miesiąca". Szczęśliwym zbiegiem okoliczności zarówno "Odkrycie miesiąca" jak i litera E w "Muzycznym Alfabecie Post-Rocka" świetnie wpasowują się w ww. stylistykę.
Ale to nie koniec dziwnych metafor i konotacji.
Kto chce więc pobyć w krainie przestrzennych dźwięków szukając przy tym zazębień i powiązań tematycznych - klucza Post Scriptum, niech włączy Radio Aktywne już dziś!
Start tradycyjnie o 21.
Zapraszam serdecznie do nasłuchu i pisania na studyjny numer Gadu 2923740 (tylko podczas audycji) :).

czwartek, 26 listopada 2009

You threw me far from grace and now I fall onto it...

Audycja w zmienionej formule. Tym razem zaczerpnęliśmy trochę z audycji "Filmoholidło" i 2 godzina upłynęła pod znakiem ścieżki dźwiękowej do filmu Gabriel.

Playlista 24.11.2009 (In Absentia vol. II)

1. Placebo - Speak In Tongues [Battle For The Sun. 2009]
2. Placebo - Blind [Meds. 2007]
3. Placebo - Taste In Men [Black Market Music. 2000]
4. Sigur Rós - Samskeyti [Hvarf/Heim. 2007]
5. Sigur Rós - Starálfur [Hvarf/Heim. 2007]
6. Sigur Rós - Vaka [Hvarf/Heim. 2007]
7. Sigur Rós - Ágætis Byrjun [Hvarf/Heim. 2007]
8. Sigur Rós - Heysátan [Hvarf/Heim. 2007]
9. Sigur Rós - Von [Hvarf/Heim. 2007]
10. Brian Cachia - Falling Pt I [Gabriel OST. 2008]
11. Brian Cachia - Opening Titles [Gabriel OST. 2008]
12. Brian Cachia - Funhouse [Gabriel OST. 2008]
13. Brian Cachia - Forbidden Love [Gabriel OST. 2008]
14. Brian Cachia - Jade Healing [Gabriel OST. 2008]
15. Brian Cachia - Broken Beyond Repair [Gabriel OST. 2008]
16. Brian Cachia - Ithuriel [Gabriel OST. 2008]
17. Brian Cachia - Raphael [Gabriel OST. 2008]
18. Brian Cachia - Sin Factory Battle [Gabriel OST. 2008]
19. Brian Cachia - This Is A War [Gabriel OST. 2008]
20. Brian Cachia - Sketching [Gabriel OST. 2008]
21. Brian Cachia - Arch's Death [Gabriel OST. 2008]
22. Brian Cachia - Aftermath [Gabriel OST. 2008]
23. Brian Cachia - Revenge [Gabriel OST. 2008]
24. Brian Cachia - After The Storm [Gabriel OST. 2008]
25. Brian Cachia - Union Of Souls [Gabriel OST. 2008]
26. Brian Cachia - Growing Weaker [Gabriel OST. 2008]
27. Brian Cachia - Slaves To A Higher Purpose [Gabriel OST. 2008]
28. Brian Cachia - Michael [Gabriel OST. 2008]
29. Brian Cachia - Accept The Dawn [Gabriel OST. 2008]
30. Brian Cachia - Angel Eulogy [Gabriel OST. 2008]
31. Brian Cachia - Falling Pt II [Gabriel OST. 2008]
32. Brian Cachia - Conclusion [Gabriel OST. 2008]

Ostatnia odsłona "Koncertowych wspominajek" była okazją do powortu na arenę warszawskiego Torwaru, gdzie w ostatni czwartek gościł zespół Placebo. Pojawiło się zatem narzekanie na zaduch, ścisk pod sceną, ale też zadowolenie z oprawy audiowizualnej, bo pod tym względem nie można się przyczepić do tego koncertu. Ekrany, telebimy, wizualizacje, wszystkio dokładnie wyreżyserowane i zgrane z muzyką. Widać, że Placebo maja już na koncie nie jedno światową trasę. Nagłośnienie też nie zawiodło (Przynajmniej w miejscu gdzie na koncercie stałem). Szkoda ylko, że w mym odczuciu nie wybawiłem się tak jak sądziłem i w związku z tym czuje lekki niedosyt. Dobrze, że przynajmniej lista zaprezentowana na koncercie spełniła me oczekiwania, a na kilka kawałków czekałem z wielką niecierpliwością, by usłyszeń je na żywo.
Pierwsza godzina to też chłodne, islandzkie pejzaże Sigur Rós. Cała płytka Heim była jednak tylko wstępem i wprowadzaczem w klimat bardzo dobrego moim zdaniem soundtracku do filmu Gabriel. Ten metafizyczny thriller opowiada historię wojny pomiędzy Archaniołami i Upadłymi Aniołami w opanowanym przez siły ciemności Czyśćcu. Ta skromna, niskobudżetowa (nawet bardzo nisko) produkcja posiada jednak niesamowity klimat, którego ważnym elementem jest właśnie muzyka. Brian Cachia wykonał świetną robotę i skomponował mieszaninę mrocznej elektronicznej muzyki przeplatanej bardziej gitarowymi wstawkami i niemalże operowymi chórami. Film serdecznie polecam nie tylko ze względu na muzykę.

wtorek, 24 listopada 2009

In Absentia vol. II

Czas dziś nagli więc i notka krótka.
Dziś pomieszamy trochę konwencje i zwyczaje. Ty razem duch audycji "Filmoholidło" zagości w 2 godzinie Post Scriptum i objawi się w ścieżce dźwiękowej do filmu, który w ostatni weekend mnie zagiął. Sam soundtrack jest bardzo mocną stroną tego obrazu i pasuje do obecnej aury panującej na zewnątrz i w samej audycji.
Powrócilmy trochę do poprzedniego tygodnia, na płytę Torwaru, by w "Koncertowych wspominajkach" podzielić się wrażeniami z koncertu grupy Placebo.
A tak poza tym oczywiście masa dobrej muzyki i ciekawostek z tego świadka.
Zapraszam serdecznie.
Startujemy o 21 :).

piątek, 20 listopada 2009

In the painted valleys they await rain...

Bardzo koncertowa audycja. Kącik "Koncertowe wspominajki" był dodatkowo okraszony ekskluzywnym wywiadem z szwedzkim zespołem post-rockowym pg.lost. Jak się okazuje perkusista lubuje się w progresywnym metalu, gitarzysta obraca się w funkowych klimatach, a szwedzki post-rock to jedna muzyczna rodzina.

Playlista 17.11.2009 (Post-Koncertowo.)

1. Time To Burn - Is [Is.Land. 2007]
2. Time To Burn - Nayeli [Is.Land. 2007]
3. Isis - Holy Tears [In The Absence Of Truth. 2007]
4. Isis - Threshold Of Transformation [Wavering Radiant. 2009]
5. Tides From Nebula - Higgs Boson [Aura. 2009]
6. pg.lost - The Kind Heart Of Langion [Yes I Am EP. 2007]
7. pg.lost - Pascal's Law [It's Not Me, It's You!. 2008]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
8. Do Make Say Think - The Landlord Is Dead [Goodbye Enemy Airship The Landlord Is Dead. 2000]
9. Do Make Say Think - The Apartment Song [Goodbye Enemy Airship The Landlord Is Dead. 2000]
10. Do Make Say Think - The Universe! [You, You're A History In Rust. 2007]
11. Do Make Say Think - Hooray! Hooray! Hooray! [Winter Hymn Country Hymn Secret Hymn. 2003]

12. Maserati - 12 16 [Inventions For The New Season. 2007]

Zaczęło się z przysłowiowej grubej rury. Time To Burn wprawił w zdziwienie część słuchaczy, a część zaciekawił. W każdym razie ta francuska grupa jest warta uwagi w świetle ich występu w naszym kraju na przełomie kwietnia i maja w ramach Asymmetry II Festival. Podobno petarda i moc jaka bije od nich ze sceny jest konkretna. Ciekawa historia dotyczy też Nayeli - najbardziej znanego ich kawałka (świetny teledysk !). Otóż w języku Indian amerykańskich to słową jak i imię oznacza - "I love You". Ja też się zakochałem w tej post-hardcore'owej nawałnicy. Może w tym słowie jest zaklęta jakaś tajemna moc? Intrygujace :).
Gwóźdź Programu "Post-Koncertowej" audycji padł natomiast łupem drugiego bohatera koncertowego kącika i było to monumentalne Threshold Of Transformation, które na koncercie w Proximie wbiło mnie ostro w ziemię. Szkoda tylko, że w tamtym momencie zespół zszedł ze sceny i stało sie jasne, że jeszcze tylko bisy i cała ta zabawa się zakończy.
Muzyczny Alfabet Post-Rocka to litera D a w niej jeden z pionierów i najważniejszych zespołów kanadyjskiej odnogi post-rocka czyli Do Make Say Think. Kącik stał się również do przypomnienia czym wyróżnia się post-rock i dlaczego jest on traktowany jako oddzielny gatunek muzyczny.
A na koniec smutna wieść i utwór 'In Memoriam' dla Jerry'ego Fuchsa, perkusisty zespołu Maserati, który 8 listopada zginął w tragicznym wypadku w Nowym Jorku. Scena indie i post-rockowa straciła bez wątpienia świetnego artystę...

wtorek, 17 listopada 2009

You want to escape yourself until you fall down.

Ostatnie zapowiedzi na temat wywiadu nie okazują się czcze.
Otóż po czwartkowym koncercie pg.lost udało się nam (RadioAktywny Post-Rockowy kolektyw Bez Słów & Post Scriptum) dorwać chłopaków z zespołu i zadać im parę pytań. Dzisiaj będzie okazja by dowiedzieć się nieco co ciekawego mają do powiedzenia gitarzyści pg.lost.
To nie koniec wątku "Koncertowych wspominajek". Szykuje się powrót do Proximy, gdzie dała koncert bogini Izyda. Obszerna relacja oczywiście w audycji.
Muzyczny Alfabet to hasło na literę D i będzie to jedna z niewielu okazji dzisiaj by móc się delektować spokojniejszym graniem.
Bo Post Scriptum dziś w ciężkie i mroczne rejony schodzi!
Zapraszam do słuchania.
Start punkt 21 :).

piątek, 13 listopada 2009

A day it changes everything...

Audycja In Absentia więc w trochę zmienionej formie.

Playlista 10.11.2009 (In Absentia)

1. Jesu - Infinity [Infinty. 2009]
2. Isis - Gentle Time [Live.04. 2006]
3. Isis - Glisten [Live.04. 2006]
4. Isis - C.F.T. [Live.04. 2006]
5. Isis - Celestial [Live.04. 2006]
6. Isis - Improv. 1 / Endless Nameless (Kurt Cobain) [Live.04. 2006]
7. Isis - False Light [Live.04. 2006]
8. Isis - Weight (Instrumantal Version) [Live.04. 2006]

Gwoździem programu zdecydowanie był skrajnie nieradiowy kawałek Infinity, pochodzący z płyty Infinity, która składa się tylko i wyłącznie z tego utworu (49 minut muzyki non stop). Justin Broadrick, lider i twórca Jesu lubi zaskakiwać, więc stworzył jedną niepodzielna suitę w której ciężar miesza się z delikatnością, wykrzyczane frazy z niemal wyszeptanymi i elektronika z drone metalem w mieszance, którą nie każdy jest w stanie strawić.
2 godzina to z kolei emisja w całości płyty live zespołu Isis. Dokładnie rozchodzi się o 4 oficjalne koncertowe wydawnictwo tegoż post-metalowego zespołu. Post Scriptum więc na moment przybrało szaty "Agencji Koncertowej" :).
Zaś cytatem, najbardziej pasującym do koncepcji audycji niech się staną słowa pochodzące z "Nieskończoności":
"All the wrongs are never right.
It's all just instinct without foresight."
Justin K. Broadrick.

wtorek, 10 listopada 2009

In absentia.

Dzisiejsze Post Scriptum w formacie nieco nietypowym. Skorzystamy zatem z koncepcji "Agencji Koncertowej" i będę miał wam do zaoferowania nagranie koncertowe pewnego zespołu goszczącego dziś w Warszawie, z którego relacja już za tydzień w audycji.
Nieobecny dziś też będzie Muzyczny Alfabet Post-Rocka, ale za to w zamian będziecie mieli okazję usłyszeć płytę, która z Post- Rockiem ma wiele wspólnego, co ciekawe składa się ona z 1 kawałka.
Zapraszam więc do komputerowych odbiorników na 2 godziny z Post Scriptum.
Start równo o 21.

sobota, 7 listopada 2009

Anything that occupies our thoughts...


Audycja zdominowana przez 2 stałe i trzeci powoli się krystalizujący niecykliczny lecz ostatnio bardzo regularnie się pojawiający kącik z koncertowymi relacjami. Jesień obfita w koncertowe wydarzenia więc siłą rzeczy jest o czym opowiadać w Post Scriptum.

Playlista 03.11.2009 (Potrójnie melancholijne kąciki tematyczne)

1. Birdpen - Fake Kid [Fake Kid EP. 2005]
2. Birdpen - One In Fifty Four [One In Fifty Four EP. 2008]
3. Birdpen - Admiaral Red [ On/Off/Safety/Danger. 2009]
4. Sands Of Sedna - Red In Azure [ND. 2009]
5. Jeniferever - Ox-Eye [Spring Tides. 2009]
6. Jeniferever - Opposites Attract [Choose A Bright Morning. 2006]
7. Iowa Super Soccer - 10000 Miles [Teenage Dreams So Hard To Beat EP. 2006]
8. The Pineapple Thief - Different World [Tightly Unwound. 2008]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
9. Crippled Black Phoenix - 200 Tons Of Bad Luck [Night Raider. 2009]
10. Crippled Black Phoenix - A Lack Of Common Sense [The Resurrectionists. 2009]
11. Crippled Black Phoenix - Sharks And Storms/Blizzard Of Horned Cats [A Love Of Shared Disasters. 2006]

12 . Deftones - Passenger [White Pony. 2000]

Gwoździem 15. audycji Post Scriptum był Different World, w wykonaniu zespołu grającego "bittersweet"progressive rock czyli The Pineapple Thief. Utwór z bardzo przemawiającym do mnie tekstem "na czasie". Zdecydowanie najjaśniejszy punkt ostatniej płyty Złodzieji.
A co do kącików. Muzyczny Alfabet Post-Rocka to pokaz najgłębszej melancholii jaką da się stworzyć za pomocą Post-Rocka. Nazwa - Kaleki Czarny Feniks, okładki płyt - bardzo tęskne, tytuły piosenek - momentami dołujące, charakter muzyki - Endtime Ballads (Ballady na koniec czasów). To wszystko układa nam się w obraz muzyki, która skłania do zadumy, rozmyślań i zastanowienia się nad sobą i otaczającym nas światem.
Początek miesiąca to natomiast okazja by przedstawić zespół, który zrobił na mnie największe wrażenie w mijającym miesiącu. Wybór padł na BirdPen. Tym samym znowu wróciliśmy we wspomnieniach do pamiętnego koncertu Archive w warszawskiej Stodole. Zespół choć różniący się nieco stylowo odArchive jest pozycją wartą uwagi i bliższego zapoznania się.
No i wreszcie w "Koncertowych wspominajkach" (jest nazwa na nowy kącik ;) !) koncert zespołu Jenniferever supportowanego przez polskie Sands Of Senda i Keira Is You. Jak się okazało pare dni później ta wycieczka do Jadłodajni Filozoficznej okazała się ostatnią przed pożarem, który strawił większą część klubu. Sam koncert zaliczam do bardzo udanych i ku memu zaskoczeniu trwał on zdecydowanie dłużej niż zakładałem. I z perspektywy czasu stwierdzam, że Opposites Attract, które zamknęło ten magiczny wieczór, był zdecydowanym strzałem w 10 ze strony zespołu, który nie usłuchał widowni i nie zaserwował na koniec kawałka Alvik.
A myślą przewodnią tej stworzonej ad hoc audycji niech będzie fragment Different World, choć chyba w tym miejscu powinien się pojawić kompletny zapis słowny tego kawałka:
"Just because its past its still insane

Its irrelevant to me because I came

To a different world, a different world"
Bruce Soord.

wtorek, 3 listopada 2009

I need to escape this place.


Dzisiejsze Post Scriptum upłynie pod znakiem 2 kącików tematycznych - W Muzycznym Alfabecie Post-Rocka hasło na literę C (kolejny zespół z Wysp Brytyjskich, ale jak na standardy Post-Rockowe bardzo nietypowy) oraz jako że dzisiejsza audycja jest pierwsza w nowym miesiącu - kolejny odcinek Odkrycia Miesiąca. Będziemy się pastwić nad zespołem również z Wysp, który w ubiegłym miesiącu zrobił zamach na me głośniki i w dużym stopniu je opanował.
To nie wszystko. Po raz 3 z rzędu otworzymy program relacją z koncertu. Powoli trzeba się zastanowić, czy nie wyrasta z tego kolejny, już 3 kącik tematyczny.
Póki co serdecznie zapraszam do słuchania o 21.
A dla niecierpliwych o 20 będę prowadził zastępstwo w ramach audycji In Progress. A tam dźwięki nieco inne od typowej Post Scriptumowej melancholii i zadumy.
Do usłyszenia !

niedziela, 1 listopada 2009

The lonesome part is left.

Miało być przygnębiająco. I było. Wizja ta zwyciężyła wewnętrzne starcie pomysłów "I wszystko to co mogło być" objawiło swą formę i brzmienie w czternastej z kolei audycji. Audycji, której atmosferę można streścić za pomocą jednego, tytułowego utworu.

Playlista 27.10.2009 (And All That Could Have Been...)

1. Nine Inch Nails - And All That Could Have Been [And All That Could Have Been. Still CD. 2002]
2. Hatifnats - Mathematix [Before It Is Too Late. 2009]
3. Dredg - Information [The Pariah, The Parrot, The Delusion. 2009]
4. Dredg - Bug Eyes [Live At The Fillmore. 2007]
5. Dredg - The Canyon Behind Her [Live At The Fillmore. 2007]
6. Oceansize - Mine Host [Everyone Into Position. 2005]
7. Porcupine Tree -Time Flies [The Incident. 2009]
8. Anathema - Regret [Alternative 4. 1998]

Muzyczny Alfabet Post Rocka:
9. Bark Psychosis - Eyes & Smiles [Hex. 1994]
10. Bark Psychosis - From What Is Said To When It's Read [///Codename: Dustsucker. 2004]
11. Bark Psychosis - Shapeshifting [///Codename: Dustsucker. 2004]

12. Melissa Auf Der Maur - Would If I Could [Auf Der Maur. 2004]
13. Coldplay - What If [X&Y. 2005]

Muzycznym Gwoździem Programu był utwór z najnowszego wydawnictwa Porcupine Tree. Mowa o Time Flies z krążka The Incident. Steven Wilson chyba wpadł w jakiś psychiczny dołek, bo teksty jakie nam serwuje w tym konkretnym utworze (bardzo mądre i momentami zaskakująco prawdziwe) i w całej suicie The Incident są owiane duchem kobiety, która raczyła go ostatnio opuścić. Przypadek? A może kolejna audycyjna metafora w środku której zajmuje miejsce megaprzygnębiający kawałek Nine Inch Nails, od którego niczym konary odchodzą inne kawałki z playlisty? Odpowiedź leży w tekstach, muzyce, tytułach etc.
Odbiegając nieco od tych egzystencjonalnych rozważań warto wspomnieć, że 1 godzinę audycji zdominowała relacja z koncertu amerykańskiego zespołu Dredg. Bardzo dobry koncert, choć trochę szkoda, że Stodoła nie była trochę bardziej zapełniona i puste przestrzenie były ze sceny doskonale widoczne. Na szczęście muzycy się nie zrazili i zagrali w zasadzie wszystko to co chciałem usłyszeć :). Szkoda tylko tej wypuszczonej pałeczki... Może następnym razem.
W Muzycznym Alfabecie Post-Rocka zagościła legenda i zarazem jeden z prekursorów tego gatunku - zespół Bark Psychosis. Była to okazja by wrócić nieco do korzeni i przypomnieć jak wyglądał Post-Rock na samym początku swej długiej muzycznej drogi.
Na koniec zwykle umieszczam jakiś cytat przewodni, ale biorąc pod uwagę nagromadzenie takowych w audycyjnych utworach wybór jest naprawdę trudny.
"And the best thing that you can do
Is take whatever comes to you
'Cuz time flies"
Steven Wilson.