wtorek, 27 kwietnia 2010

Angels sing that closing hymn to me...

Dziś w audycji sporo atrakcji. Tą chyba najważniejsza jest konkurs, w którym główną nagrodą jest jedna podwójna wejściówka na koncert norweskiej grupy industrialnej Zeromancer, który się odbędzie już za tydzień 4 maja w warszawskim klubie Progresja.
Bądźcie zatem czujni bo pytania mogą dotyczyć tego co padnie na antenie.
Po tygodniowej absencji wraca też Muzyczny Alfabet Post-Rocka z muzycznym hasłem na literę 'T". Powiem tylko enigmatycznie, że zespół dziś zaprezentowany pochodzi ze Stanów Zjednoczonych
A tak na dokładkę nutki post-hardcore'u również nie zabraknie :).
Zapraszam, więc serdecznie do słuchania.
Start równo o 21 na www.radioaktywne.pl

piątek, 23 kwietnia 2010

Off the road and off the record...

Zgodnie z zapowiedzią z okazji urodzin wspominkowa playlista z utworami już w audycji prezentowanymi. 13 udało się zmieścić w ciągu tych 2 godzin z małym hakiem. Rok audycji w pigułce.

Playlista 20.04.2010 (1st Birthday)

1. Jakob - Aural [Subsets Of Sets. 2001]
2. Anathema - Flying [Hindsight. 2008]
3. Logh - The Invitation [North. 2007]
4. 65daysofstatic - The Conspiracy Of Seeds [The Destruction Of Small Ideas. 2007]
5. Aereogramme - Descending [A Story In White. 2001]
6. Nine Inch Nails - And All That Could Have Been [And All That Could Have Been. Still CD. 2002]
7. Jesu - Stanlow [Conquereor. 2007]
8. Zeromancer - Ammonite [Sinners International. 2009]
9. Blueneck - Lilitu [The Fallen Host. 2009]
10. Time To Burn - Alma [Starting Point. 2005]
11. Immanu El - Under Your Wings I'll Hide [They'll Come, They Come. 2007]
12. Atlantis - Constantinople [Carpe Omnium. 2007]
13. Pelican - Last Day Of Winter [The Fire In Our Throats Will Beckon The Thaw. 2005]

Audycjami, które po długim namyśle wybrałem, uważając je za najbardziej udane, najciekawsze, pokazujący w oryginalny sposób jakiś problem itd okazały się w kolejności chronologicznej:
- Dyptyk Programowy Part 1:Light
- Back down to earth
- ********* - A Trilogy of Dreams, Noise and Silence part 3: Silence
- Ágætis Byrjun
- Take my vision away
- And All That Could Have Been...
- Ghosts
- Muzyczne Podumowanie 2009
- The End-Year Phase
- Przedsesyjnie - na wariackich papierach
- Post-Immanuelowo
- Wielkopostnie
- Say Goodbye To Winter

Audycje zarówno koncepcyjne, jak i te mniej. Nie ma sensu opisywać każde pozycji z osobna, bo przy każdej playliście i tak znajduje się obszerny opis i relacja z audycji - wszystko na tym blogu.
Zatrzymam się tylko przy końcowej myśli, która padła na antenie i była zarazem zapowiedzią pewnego kursu w audycji. Bo skoro pierwszy rok był w klimatach zdecydowanie jesienno/zimowych, to zamykając ten etap pieśnią Pelicana pod tytułem Last Day Of Winter w sposób symboliczny kończy się też pewna epoka - dominaty melancholijnego wydźwięku. Takim samym, a nawet ważniejszym dla mnie symbolem są 2 koncerty Immanu Ela. I dla ich uhonorowania Gwóźdź Programu tej audycji wpadł w ręce tego zespołu. Koncert z 2009 i 2010 spina klamra. Okazywały się one bowiem punktami zwrotnymi i wieściły zmiany w audycji, a to co zostało rozpoczęte ponad rok temu, zostało zamknięte przed 2 miesiącami. Czy kolejny rok będzie pójściem naprzód w stronę wiosny i lata- pokażę czas.
Jednego można być pewnym. Na antenie nadal będzie gościć masa wartościowej i często nieznanej muzyki, a ja będę się starał ciągle ulepszać formę i koncept Post Scriptum :).

wtorek, 20 kwietnia 2010

1st Birthday!

Tak, tak stało się. Post Scriptum kończy właśnie 1 rok. Z nocy z 20 na 21 kwietnia wybrzmiała w eter 1 audycja spod tego szyldu na antenie Radia Aktywnego. Czas to uczcić, gdyż dziś dokładnie mija jeden rok od tej wiekopomnej chwili.
Co zatem w programie. Moją zasadą przez ostatni rok było nie powtarzanie kawałków, które już raz pojawiły się na antenie. Jedynie w podsumowaniu 2009 roku odstąpiłem raz od tej zasady dla 1 utworu.
Dziś zasada ta będzie zawieszona. W audycji zatem ostra selekcja. Wybrane utwory z najlepszych moim zdaniem odsłon Post Scriptum by przedstawić jak diametralnie zmieniały się losy audycji w kontekście treści przemycanych gdzieś tam w tle.
Zapraszam serdecznie ;).
Start o 21 tylko w Radiu Aktywnym.

sobota, 17 kwietnia 2010

Lights out as you hit the ground...

Audycja specjalnie ułożona i przemodelowana z racji tragicznych wydarzeń jakie miały miejsce 10 kwietnia 2010 roku po Smoleńskiem.

Playlista 13.04.2010 (Mono-thematycznie)

1. Mono - Halcyon (Beautiful Days) [Walking Cloud And Deep Red Sky, Flag Fluttered And The Sun Shined. 2004]
2. Mono - Sabbath [One Step More And You Die. 2002]
3. Antimatter - Lights Out [Lights Out. 2003]
4. Mono - Everlasting Light [Hymn To The Immortal Wind. 2009]
5. Crippled Black Phoenix - I Am Free, Today I Perished [Night Raider. 2009]
6. Moby - God Moving Over The Face Of The Waters [MobySongs 1993-1998. 2000]
7. Mono - Human Highway [Under The Pipal Tree. 2001]
8. Mono - The Remains Of The Day [You Are There. 2006]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
9. Sigur Rós - Untitled 7 ("Dauđalagiđ") [( ). 2002]
10. Sigur Rós - Flugufrelsarinn [Ágætis Byrjun. 1999]

11. Hammock - I Can Almost See You [Raising Your Voice.. Trynig To Stop An Echo. 2006]
12. This Is Your Captain Speaking - Lullaby [Eternal Return. 2008]

Kącik Odkrycie miesiąca jak i Koncertowe Wspominajki padły łupem japońskiego zespołu Mono, który znakomicie się w pasował w poważny i żałobny ton tej audycji. Post-Rock, który od shoegaze'ingowych początków wyewoluował do czegoś, co sami muzycy określają jako współczesna muzyka klasyczna, to propozycja niełatwa, momentami monotonna, ale mająca w sobie olbrzymie pokłady emocji, smutku i refleksji. Muzycy na scenie wykazują maksymalny introwertyzm, kontakt z publiką praktycznie nie istnieje poza spojrzeniami i małymi gestami, ale tworzy to atmosferę teatru, w którym muzyka, a nie artyści grający na instrumentach, jest na pierwszym planie.
Muzyczny Alfabet Post-Rocka to 2 smutne refleksyjne utwory z Islandii - spod szyldu bodaj najbardziej znanego zespołu Post-Rockowego na świecie - Sigur Rós. Kilkakrotnie rozważałem i zmieniałem zespół mający wystąpić w tym kąciku prezentując literkę S. Ostatecznie wybór padł na Islandczyków - głównie za sprawa dźwięków, które doskonale nadają się na czas Żałoby Narodowej. Wybrzmiały nam zatem "Piosenka Śmierci" - Gwóźdź Programu tej audycji i "Łowca Much". Długo by pisać o Sigurach, więc ta notka z pewnością wszystkiego nie zawrze. Jedyne co mogę powiedzieć to warto i jeszcze raz warto zapoznać się z ich twórczością.
A cytatu na koniec nie będzie. W kraju nastała cisza i zaduma, wiec i niech w tej atmosferze zakończy się ta relacja z audycji.

wtorek, 13 kwietnia 2010

Mono-thematycznie.

Dzisiejsze Post Scriptum przebiegnie w bardzo poważnej atmosferze zadumy. Wszyscy wiemy co spotkało kraj w ostatnią sobotę, mamy żałobę narodową, zatem nastrojowej, refleksyjnej muzyki w tym wydaniu audycji z pewnością nie zabraknie. Sam tytuł jest też w pewnym stopniu odniesieniem do tego, jaki zespół będzie dominował na playliście.
Ale nie wybiegajmy za mocno w przyszłość.
Start tradycyjnie o 21
Zapraszam serdecznie na 2 godzinną podróż z większą niż zwykle porcją muzyki.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Fatal Error.

Niestety z racji kłopotów technicznych w Radiu ostatnia audycja Post Scriptum odbyć się nie mogła. Za wszelkie problemy przepraszam i już teraz serdecznie zapraszam na najbliższą audycję we wtorek. Oczywiście o 21 :).
Do usłyszenia!

niedziela, 4 kwietnia 2010

Everyday there comes the sun with the dawn...

Na fali wydarzeń dnia poprzedniego audycja zdominowana przez relację z koncertu niemieckiej grupy RPWL oraz następnie zwięzłym koncertowym przeglądem tego co było, a nie niestety ominęło i tego co będzie, i nie wolno przepuścić.

Playlista 30.03.2010 (Post-RPWL)

1. The Appleseed Cast - How Life Can Turn [Two Conversations. 2003]
2. RPWL - This Is Not A Prog Song [The RPWL Experience. 2008]
3. RPWL - Gentle Art Of Swimming [Stock. 2003]
4. RPWL - Breathe In, Breathe Out [The RPWL Experience. 2008]
5. Long Distance Calling - Aurora [Satellite Bay. 2007]
6. The American Dollar - Call [A Memory Stream. 2008]
7. Caspian - Brombie [The Four Trees. 2007]
8. Russian Circles - Youngblood [Station. 2008]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
9. Red Sparowes - A Brief Moment Of Clarity Broke Through The Deafening Hum, But It Was Too Late. [At The Soundless Dawn. 2005]
10. Red Sparowes - Annihilate The Sparrow, That Stealer Of Seed, And Our Harvests Will Abound; We Will Watch Our Wealth Flood In. [Every Red Heart Shines Toward The Red Sun. 2006]
11. Red Sparowes - The Fear Is Excruciating, But Therein Lies The Answer [Aphorisms EP. 2008]

12. Mono - Silent Flight, Sleeping Dawn [Hymn To The Immortal Wind. 2009]

"The Fear Is Excruciating, But Therein Lies The Answer" - taką nazwę nosi nowy album (i zarazem tytuł utworu z ostatniej jak dotąd wydanej EPki) zespołu Red Sparowes, który 6 kwietnia ukaże się w sprzedaży. Nietypowo, więc trochę zacznę od Muzycznego Alfabetu Post-Rocka, w którym przybliżona została amerykańska grupa Red Sparowes. Grupa na tyle znana by mogła być uznana za wpływową w Post-Rockowym światku i na tyle niszowa by za sprawą trudnej (dla niewyrobionego słuchacza) muzyki i niebanalnej otoczki, nie przedrzeć się do mainstreamu. Poboczny projekt specjalistów od Sludge'u i undergroundowych Post-Rockowców z charakterystyczną elektryczną gitarą hawajską w tle przerodził się w jeden z najważniejszych zespołów Post-Rockowej sceny, który powraca po 4 latach z nowym albumem. Jaki się on okaże? Zobaczymy za kilka dni. Pierwsze zmiany już widać. Porzucono m.in zwyczaj długich nazw utworów.
Relacja z występu RPWL wypełniła większą częśc 1 godziny Post Scriptum. Sam audiowizualny koncert głównej gwiazdy wieczoru jaki supportu In The Twilight uznaje za udany. 130 minutowy występ Niemców wielu uznaje za najlepszy z dotychczasowych. Dla mnie było to pierwsze spotkanie na żywo z RPWL, więc nie mam niestety porównania, ale odbiór tego koncertu mam jak najbardziej pozytywny. Smuci jedynie mała (100-150) frekwencja na widowni, która co można było przewidzieć składała się w większości z ludzi starszych ode mnie o te ładne kilka-kilkanaście lat (średnia wieku ~35 lat). Czyżby progresywny rock była tak mało popularny wśród młodzieży, czy po prostu koncert przemknął jak meteor niezauważony przez większość słuchaczy? A może po prostu RPWL tak często u nas gości, że kolejne wizyty nie wzbudzają takiej paniki i zainteresowania wśród ludzi. Myślę, że to jest bardziej prawdopodobna wersja wydarzeń.
Ale i tak Ci, którzy do Progresji przyszli - bawili się dobrze - szczególnie podczas medleya progresywnych kawałków wplecionego gdzieś między refreny This Is Not A Prog Song.
Oprócz relacji były też skromne zapowiedzi - smutne i radosne. Koncerty Russian Circles, który mnie ominął (niestety aż w Poznaniu) i Long Distance Calling, który miał mnie ominąć zostały uzupełnione smutną wiadomością o odwołaniu Europejskiej trasy koncertowej The American Dollar. Miejmy nadzieje że nowojorski duet pokona jak najszybciej kłopoty organizacyjne i przyjedzie jak najszybciej do naszego kraju. Z wieści radosnych na pewno należy nadmienić kolejną wizytę (już trzecią) niezmordowanych amerykanów z Caspiana i występ kwartetu Mono w warszawskim Centralnym Basenie Artystycznym.
A cytat na koniec to poniekąd objaśnienie dlaczego na początku tej "koncertowej" audycji pojawił się utwór nie związany z motywem przewodnim. Post Scriptum zawsze było dopiskiem do egzystencji prowadzącego. Nie inaczej jest i teraz:
"Amazing how life can turn one day to the next you know.
I'll figure out where I am and figure which way to go. "
by Christopher Crisci.