wtorek, 18 października 2011

zTYMowane Post Scriptum.

Byłbym zapomniał wspomnieć o audycji, która zaistniała w eterze swego czasu, a na blogu umieszczona nie została. Tuż przed zawieszeniem audycji zastąpił mnie bowiem Marcin Tym-Czarnocki - prowadzący swego czasu T-tajm na antenie Radia Aktywnego. Grzechem byłoby zatem to zastępstwo na blogu pomijać i w ramach wdzięczności kilka zdań zamieścić

Playlista 30.08.2011 (zTYMowana audycja)

1... A tu niespodzianka :P. O dokładny spis utworów z audycji trzeba bowiem pytać samego Tyma :P. Powiem, że było dużo jazzujących dźwięków (a jazz do Post-Rocka czasami się zbliża przecież :P).

So mark my words, I will not be told how you feel...

W dzisiejszym Post Scriptum będzie można usłyszeć przyznam dość zgryźliwą relację z wczorajszego koncertu Bluenecka okraszoną oczywiście paroma utworami Brytyjczyków. Cieplutka jeszcze płyta Laury, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, będzie natomiast jednym z jaśniejszych punktów w audycji. Post-Rockowy kącik historyczny i 2 spotkanie z 2001 rokiem to szansa zapoznania się z absolutnym klasykiem gatunku. Przygotujcie koc i wygodny fotel, gdyż mogą się przydać podczas tej dwugodzinnej podróży.
Start jak zawsze o 21 w Radiu Aktywnym.
Zapraszam serdecznie :).

Now it's my turn to look down on you...

Przebogata w audycje wydarzenia. 2 stałe kąciki tematyczne oraz recenzja 2 płyt sprawiły, że niemal nie pozostało miejsca na coś jeszcze. A może po prostu zbyt długo gadam? No nieważne :P.

Playlista 11.10.2011 (Mocne, emocjonalne uderzenie)

1. Kwoon - Emily Was A Queen [Guillotine Show EP. 2011]
2. Ghost Brigade - Clawmaster [Until Fear No Longer Defines Us. 2011]
3. Ghost Brigade - Breakwater [Until Fear No Longer Defines Us. 2011]
4. Forest Of Shadows - Moments In Solitude [Six Waves Of Woe. 2008]
5. Our Ceasing Voice - Forgive And You Will Be Forgiven [The Resurrection EP. 2010]
6. Our Ceasing Voice - Passenger Killed In Hit And Run [When The Headline Hit Home. 2011]
7. Our Ceasing Voice - Within The Nick Of Time [When The Headline Hit Home. 2011]
8. Ancients - Constellations [Constellations EP. 2011]
9. Ancients - De Stella Nova [Constellations EP. 2011]

Dwie dekady historii Post-Rocka (2001: Part 1):
10. Unwound - Below The Salt [Leaves Turn Inside You. 2001]
11. High Dependency Unit - Schallblüte [Fire Works. 2001]
12. High Dependency Unit - Concentricity [Fire Works. 2001]

Niestety nie udało się udać na zapowiadany w ostatniej audycji koncert Kwoon, zatem to wydanie Post Scriptum otworzył utwór z nowej EPki, którą na tej europejskiej trasie koncertowej Francuzi m.in. promują. Chwilę potem muzyczny krajobraz zmienił się diametralni. Na audycyjną tapetę powędrowała bowiem nowa płyta fińskiego Ghost Brigade. Oczekiwałem tego albumu z dużą niecierpliwością. Po pierwszym przesłuchaniu nie byłem zachwycony, jednak jak to często w moim przypadku bywa po kolejnych spotkaniach z albumem, urósł on w moich. Nie jest to może dzieło szczególnie odkrywcze, gdyż zespół powiela schematy sprawdzone na poprzednich albumach (melodyka - agresja, growl - śpiew, charakterystyczne dla zespołu progresje akordów i schematy utworów), czasem miałem też wrażenie, że gdzieś ten motyw już wcześniej słyszałem, jednak jest to dzieło solidne i można na nim znaleźć kilka perełek (jak chociażby te, zaprezentowane w audycji). Ghost Brigade jest też kolejną kapelą, która we wrześniu często wypełniała mój naukowy czas.
Drugim albumem, który przedstawiłem w Post Scriptum było pierwsze dzieło Ancients - powstałego w tym roku bandu już określanego mianem Post-Hardcore'owej supergrupy - głównie za sprawą składu złożonego ze znanych i cenionych przedstawicieli brytyjskiej sceny Post-Hardcore'owej z Mehdi Safą na czele. Brzmienie Ancients, które się objawiło na tej miniEPce różni się jednak od moich przypuszczeń. Jest tu o wiele więcej przestrzeni niż przypuszczałem. Łagodne dźwięki zatopione w monolicie gitarowej ściany dźwięku i łagodne wokalizy Mehdiego jako rodzynki w tym nota bene Post-Rockowym cieście, brzmią bardzo smakowicie. Uważnie będę się przyglądał rozwojowi tej grupy gdyż już na przyszły rok planowany jest płytowy debiut.
Do kącika historycznego wybrałem tym dwa zespoły z dwóch przeciwnych stron globu. Unwound to nieistniejący już zespół, którego korzenie sięgają początku lat 90-tych i Waszyngtońskiej (stan) sceny Post-hardcore'owej. Z czasem ich brzmienie wyewoluowało do noise Post-Rockowej hybrydy, która przeraża nastrojem i poraża muzycznie. Warto poznać ich ostatnie dzieło, które wywarło na mnie duże wrażenie i zarazem w sposób fantastyczny łączy ze sobą wpływy dwóch wspomnianych wcześniej gatunków. O ile Unwound jest kapelą, która przebiła się do świadomości wielu słuchaczy, o tyle High Dependency Unit pozostaje zespołem niszowym. Ten pochodzący z Nowej Zelandii projekt również w swoim brzmieniu zgrabnie łączy noise rock z typowym Postem. Gitarowe, głośne dźwięki o melancholijnym nierzadko tonie zawarte na albumie Fire Works są wyrazem talentu muzyków z kraju kiwi. Warto również i taką muzykę poznawać. I do tego też kącik służy :).
Przygważdżającym w fotel i wyrywającym członki tytułem był tym razem gość kącika historycznego spod szyldu Unwound. "Below The Salt" to też utwór, z którego wybrałem wart skomentowania cytat. Styl w jakim Justin Trosper przywołuje poszczególne linijki tekstu skutkuje ciarkami na plecach. Głosem zranionego człowieka w sposób niezwykle sugestywny i emocjonalny nadaje dramatyzmu temu skądinąd smutnemu utworowi.
"I meant for something new
To make anything true
Is part of what I do
Never coming back to you
What is it I said
To bleed and make a pact
Together is apart from then
Then I will tell you when"
by Justin Trosper of Unwound.

wtorek, 11 października 2011

Stay with me, until fear no longer defines us...

Te kilka tygodni nieobecności przy mikrofonie poskutkowały dużymi zaległościami muzycznymi, które postaramy sobie dzisiaj nadgonić.
W dzisiejszym Post Scriptum zatem recenzja albumu, który już od dłuższego czasu zamierzam przedstawić w audycji, jak i też świeżutka EPka od Ancients - czyli wschodzącej supergrupy Post-Hardcore'u.
Ponadto stałe punkty programu - kącik Odkrycie miesiąca z Austriakami i fenomenalne miksy noise'u z Post-Rockiem w kąciku historycznym.
Start o 21 tylko w Radiu Aktywnym.
Zapraszam serdecznie :)

How long? Not long, 'cause what you reap is what you sow...

Post Scriptum triumfalnie wróciło! Audycja będąca wypadkową tego co towarzyszyło mi podczas naukowych wieczorów i nocy, oraz 2 recenzje płyt z wisienką na torcie czyli zwariowanym i złowrogim, eksperymentalnym kawałkiem od mistrzów nastroju z Kanady - czyli GY!BE.

Tracklista 04.10.2011 (Post Scriptum is back)

1. Rage Against The Machine - Wake Up [Rage Against The Machine. 1992]
2. On The Might Of Princes – They Have Teeth [Sirens. 2003]
3. Pure Reason Revolution - Open Insurrection [Hammer And Anvil. 2010]
4. The Naked And Famous - Frayed [Passive Me, Aggressive You. 2010]
5. The Naked And Famous - Eyes [Passive Me, Aggressive You. 2010]
6. Mogwai - Drunk And Crazy [Earth Division EP. 2011]
7. Mogwai - Does This Always Happen? [Earth Division EP. 2011]
8. Kwoon - Tinkleh [Tales And Dreams. 2006]
9. Kwoon - Tinkleh Skofa [Tales And Dreams. 2006]
10. Blueneck - Pneumothorax [Repetitions. 2011]
11. Blueneck - Venger [Repetitions. 2011]
12. Blueneck - Ellipsis [Repetitions. 2011]

Dwie dekady historii Post-Rocka (2000: Part 3):
13. Godspeed You! Black Emperor - Antennas To Heaven [Lift Your Skinny Fists Like Antennas To Heaven. 2000]

Audycję otworzyła kompozycja, która naprawdę potrafi obudzić nawet leniwca ze snu - fenomenalne "Wake Up" wpadło mi na audycyjną playlistę pod koniec jej układania. Reguła, że ostatni będą pierwszymi potwierdziła się i w tym przypadku. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów w całej dyskografii grupy z Los Angeles został również zamieszczony na soundtracku do kultowego filmu Matrix z 1997 roku. "Wake Up" jest dla mnie osobiście takim symbolem buntu, rewolucyjnego stylu i bezkompromisowości w dążeniu do celu. Świetnie nadaje się też do nauki i jazdy na rowerze, ale to raczej inna i dłuższa historia.
Początkowe 40 minut audycji stało się zresztą okazją do zaprezentowania tych utworów i zespołów, które często towarzyszyły mi podczas okresu zawieszenia audycji. Na ich tle wyróżnia się bez wątpienia "Open Insurrection" - industrialna kompozycja, która zdobyła me serce już wcześniej, ale ugruntowała w nim sobie pozycję jeszcze bardziej właśnie we wrześniu.
Zaskakujące może być też również pojawienie się w Post Scriptum Nowozelandczyków z The Naked And Famous. Znałem ten zespół już od ładnych kilku miesięcy, ale to naukowy wrzesień dopiero sprawił, że postanowiłem się z nimi zapoznać nieco bliżej. Opłaciło się to w pełni. Szczególnie do gustu przypadł mi do gustu "Eyes", ale o nim więcej w dalszej części notki :P. The Naked And Famous udało się to co w materii synkretyzmu gatunkowego (muzycznego), udaje się niewielu. Połączyli oni indie, elektronikę i dream pop w bardzo strawnej, lekkiej, przystępnej i przyjemnej mieszance. Każdy w zasadzie utwór ma trochę inny balans składników. Koniec końców potrawa wyszła im obiecująca, a sam zespół został już na początku swojej kariery okrzyknięty "bardzo obiecującym".
W audycji znalazło się również miejsce na recenzję 2 płyt, a właściwie płyty i EPki. Earth Division to bardzo krótkie, nowe wydawnictwo od Mogwaia. To dzieło w dużej mierze stonowane, minimalistyczne, oszczędne. Dużą rolę odgrywają na nim 3 instrumenty - pianino, wiolonczela i gitara. Reszta właściwie się nie wysuwa na 1 plan. Utwór "Drunk And Crazy" to mój osobisty faworyt. Szybki, ale emocjonalny. Nowoczesny, a jednak momentami klasyczny (wioloneczela!). owoc geniuszu producenta Paula Savage'a, który potrafił połączyćzesoba 3 odmienne stylistycznie partie utworu.
Drugą płyta jaką miałem przyjemność zrecenzować w Post Scriptum to nowe dzieło Bluenecka. Jest to album oszczędny, zimny, wysublimowany, oczywiście melancholijny i tęskny, ale również mający w sobie coś enigmatycznego, nieco złowrogiego. Większość utworów opiera się na grze pianina - w dużej mierze prostej i jednostajnej co wprawia słuchacza w osobliwą hipnozę. Niewiele jest gitarowych wybuchów energii, przeszkadzajek ubogacających brzmienie. Odnosi się wrażenie, że jest to płyta o wiele bardziej spokojna od poprzednich dwóch albumów. Brak też na Repetitions takiego gwoździa programu przygniatającego swoim blaskiem pozostałe utwory. Jest to album równy i dobry, aczkolwiek czegoś mi tu jednak brakuje. Może odrobiny The Fallen Host?
Ostatnie spotkanie z rokiem 2000 w kąciku Dwie dekady historii Post-Rocka to wizyta w mroźnym Montrealu. Płyta Lift Your Skinny Fists Like Antennas To Heaven to tylko 4 utwory - trwające jednak łącznie ponad 80 minut. Epickie, eksperymentalne dzieło utalentowanych muzyków GY!BE tylko potwierdziło ich miejsce na nieboskłonie gwiazd i zarazem najbardziej wpływowych zespołów Post-Rocka przełomu tysiącleci.
Wyróżniający się z audycji cytat to tym razem dzieło muzyków z Nowej Zelandii. Ten fragment "Eyes" z pewnością utrwalił mi się w pamięci, a biorąc pod uwagę fakt jak emocjonalnie jest on wyśpiewany, to tym większą siłę przekazy według mnie on zyskuje. Przez to "Eyes" wyrasta na najbardziej melancholijny utwór na skądinąd wesołej w większości płycie. Mnie natomiast osobiście przywołał smutne wspomnienia z przeszłości co mogło dodatkowo spotęgować wydźwięk tego utworu:
"Take these stones
Now we're falling
Dearest hopes
We are calling
Faces frozen in the mourning
As it grows
We are soaring down
We're soaring down..."
by Aaron Short, Alisa Xayalith, Thom Powers of The Naked And Famous.

wtorek, 4 października 2011

Post Scriptum powraca!

Po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej czasowym zawieszeniem audycji powracam przed mikrofon do studia Radia Aktywnego. W dzisiejszym programie troszkę muzyki, która mi towarzyszyła podczas bardzo naukowego września. Do tego recenzja dwóch Post-Rockowych płyt, które się ukazały w ostatnim czasie i kolejne - tym razem ostatnie spotkanie z rokiem 2000 w kąciku Dwie dekady historii Post-Rocka. Będzie to spotkanie monumentalne.
Start już o 21 tylko w Radiu Aktywnym.
Zapraszam serdecznie :).