piątek, 5 lutego 2010

...A day it changes everything...

Mimo kataru i bólu głowy jakoś się udało przeprowadzić audycję, a nawet nieco ją przeciągnąć. Jednakże z powodu, że już za tydzień w ramówce zagości nowa audycja, to przeciąganie się skończy i regularny, właściwy tryb 120 minut stanie normą.

Playlista 02.02.2010 (Sesyjna mieszanka)

1. Exxasens - Faster Than The Speed Of Light [Polaris. 2008]
2. Exxasens - Milk Stars [Polaris. 2008]
3. Exxasens - Exxasens [Polaris. 2008]
4. Logh - The Smoke Will Lead You Home [A Sunset Panorama. 2005]
5. Kidneythieves - Pleasant [Trickster. 1998]
6. The Mercury Program - Slightly Drifting [A Data Learn The Language. 2002]
7. Exxasens - Lost In Space [Beyond The Universe. 2009]
8. Exxasens - ¿Por Que Me Llamas A Esta Horas? [Beyond The Universe. 2009]
9. Isis - Weight [Oceanic. 2002]
10. Cult Of Luna - Adrift [Salvation. 2004]
11. Tiamat - As Long As You Are Mine [Commandments. 2007]

Muzyczny Alfabet Post-Rocka:
12. Laura - The Carrier [Photographs... EP. 2002]
13. Laura - Levodopa [Mapping Your Dreams. 2005]
14. Laura - It's Kind Of Like The Innocent Smiles You Get At The Start Of A Relationship Before You Fuck Everything Up [Radio Swan Is Down. 2006]
15. Laura - Cardboard Cutout Robot Victim Hero Children [Yes Maybe No EP. 2008]

16. Puscifer - Momma Sed [V Is For Vagina. 2007]

Z coraz większym zdziwieniem spoglądam na audycyjne playlisty i widzę na nich coraz więcej kawałków. Zamiast 13-14 wskakuje teraz 2-3 więcej. Chyba średni czas trwania utworu w audycji zbliża się niebezpiecznie do typowo radiowej górnej bariery 5 minut. To chyba czas, na audycję z baaardzo długimi utworami. Wszak trzeba nadgonić średnią :D. Ale do rzeczy.
Zaczął się nam miesiąc luty, więc czas na kącik "Odkrycie miesiąca". Tym razem propozycja dość egzotyczna. Hiszpański post-rock mocno osadzony w kosmicznej atmosferze - zespół Exxasens prezentuje bardzo przestrzenne i dość nietypowe granie będące mieszanką wspomnianej już nieziemskiej przestrzeni (echa echa !), Post-rocka i Post-metalu. Mam nadzieję, że następna płyta, choć utrzymana w tej stylistyce, będzie już bardziej odkrywca, świeższa, a a Jordi Ruiz nie zacznie potykać się o swój własny ogon.
Muzyczny Alfabet Post-Rocka to wycieczka na antypody do krainy kangurów. W słonecznym o tej porze roku Melbourne rezyduje sekstet Laura, jeden z czołowych przedstawicieli Post-Rocka na całej południowej półkuli. Na stronie internetowej zespołu znajduję się wspomniana podczas audycji hisotryjka naszej znajomości z Laurą. Możliwości, wyboru jest sporo, więc czasami potrafią wyjść naprawdę ciekawe rzeczy ;).
A cała audycja była mieszanką iście sesyjną. Więcej bardziej dynamicznego grania przeplatanego chwilami spokoju. Bywało też strasznie, jak szwedzki walec spod znaku Cult Of Luny przejechał po słuchaczach nie przepadających za growlem, ale i magicznie jak Isis wybrzmiało jako Gwóźdź Programu z genialnie rozwiajającym się, budującym atmosferę, wręcz hipnotycznym utworem z dobrze dobranym wokalem - Weight (tak tak, sesja to spory ciężar do uniesienia).
W tej sesyjnej mieszance znalazło się też miejsce dla poczciwego Maynarda. Utwór Puscifera czekał i czekał na pojawienie się w Post Scriptum i co ciekawe wreszcie zagościł, ale w totalnie innym kontekście niźli to początkowo miało być. A jaki to kontekst? Jak się zaczyna refren Momma Sed? To cytat na koniec po ostatniej audycji:
"Changes come
Keep your dignity
Take the high road
Take it like a man."
by Maynard James Keenan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz