Ostatnia przed Świętami Bożego Narodzenia audycja upłynęła pod znakiem 2 motywów przewodnich. W pierwszej godzinie zagościły utwory znanych i cenionych rockowych zespołów. Jakoś tak przed Świętami w stacjach radiowych zwykle goszczą utwory znane i lubiane, więc i ja postanowiłem na nie poświęcić godzinę. 2 motyw to już utwory typowo świąteczne, bądź też do Świąt nawiązujące. Zatem nic dziwnego, że tytuł audycji to "Przedświątecznie".
Playlista 21.12.2010 (Przedświatecznie)
1. Radiohead - Airbag [OK Computer. 1997]
2. Marillion - Cathedral Wall [Radiation. 1998]
3. Audioslave - Shape Of Things To Come [Revelations. 2006]
4. Muse - Sing For Absolution [Absolution. 2003]
5. Interpol - A Time To Be So Small [Antics. 2004]
6. Dream Theater - A Change Of Seasons [A Change Of Seasons EP. 1995]
7. Lights Out Asia - Art Divided By Science [Tanks And Recognizers. 2007]
8. Ulan Bator - Souvenir [Rodeo Massacre. 2005]
9. Jesu - Christmas [Christmas EP. 2010]
10. Mew - She Came Home Christmas [Frengers. 2003]
11. iLiKETRAiNS - The Christmas Tree Ship [The Christmas Tree Ship EP. 2008]
12. Blueneck - White Christmas [Christmas 2010 EP. 2010]
13. Gregor Samsa - Silent Night [Unreleased. 2008]
Gwoździem Programu była progresywno rockowa suita "A Change Of Seasons". Tak w Wigilię zmiany pór roku i na przedsionku życiowych zmian. To wykorzystanie znacznie odbiega od tekstu utworu, który mówi o śmierci matki perkusisty zespołu - Mike'a Portnoya, ale uznałem, że w obecnej sytuacji i przy takiej, a nie innej dacie i tematyce audycji, z powodzeniem można ten bardzo długi (ponad 23 minuty) kawałek zagrać. A sam utwór to całe Dream Theater w pigułce - techniczna wirtuozeria, przeciągnięty wokal i barokowa, niezwykle rozbudowana kompozycja.
Z ciekawszych utworów na pewno chciałbym wyróżnić kompozycję Lights Out Asia. Coraz bardziej przemawia do mnie Ambient Post-Rock w ich wykonaniu. Nieprzypadkowy też jest wybór akurat tego kawałka. Sztuka dzielona przez naukę w znaczeniu metaforycznym w ostatnim czasie bardzo mile mi się kojarzy.
Bardzo mile się też słucha świątecznych "kolęd" od Justina Broadricka. Okres przedświąteczny podobno bardzo mu się udzielił i postanowił na chwilę oderwać się od komponowania materiału na 4 długogrającą płytę i wydać coś ekstra. Kawałek ten przy okazji pokazuje stronę, w której będzie zmierzać Jesu w najbliższym czasie. Z okrojoną elektroniką i silnymi gitarami Jesu brzmi bardzo pierwotnie. Widać też, że nowa płyta będzie podobna stylowo do EPki Opiate Sun i świątecznego prezentu z walijskiej wsi.
Jeśli już jesteśmy przy kolędach, to audycję zamknęła interpretacja najsłynniejszej kolędy na świecie czyli "Cichej nocy". Jednakże w wykonaniu Gregora Samsy kolęda ta w niczym nie przypomina oryginału. Powolne, eteryczne, slowcore'owe brzmienie w niczym nie przypomina wesołego charakteru kolędy. Aranżacja bardziej by pasowała na niejeden pogrzeb niźli na tło do Wigilijnej wieczerzy. Mimo tego - chociażby z samej ciekawości warto ten kawałek obadać, tym bardziej, że to również prezent od zespołu - nie wydany nigdzie i hulający sobie miło po sieci.
Angielski Blueneck też lubi zadowalać swych słuchaczy przed pierwszą gwiazdką. Podobnie jak w latach ubiegłych na krótko przed Bożym Narodzeniem udostępnili mini EPkę - złożoną z 2 utworów specjalnie skomponowanych na tegoroczne święta. Jeden z nich - "White Christmas" pojawił się na antenie. Oba utwory są do pobrania za darmo ze strony zespołu.
Tym razem bez cytatu na koniec. Myślę, że życzenia świąteczne, które zamknęły audycję, są wystarczającym jej podsumowaniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz