wtorek, 28 czerwca 2011

And we play a waiting game...

Lato z Post Scriptum zaczęło się mrocznie i posępnie. Tegoroczny czerwcowy wtorek zbiegł się z początkiem astronomicznego lata przez co wypowiedziane na początku przeze mnie "Dobry wieczór, witam wszystkich" w chwili gdy słońce jeszcze nie zaszło za horyzont - brzmiały dość dziwnie.

Playlista 21.06.2011 (Dark Post-Rock)

1. Gifts From Enola - Early Morning Ambulance [Loyal Eyes Betrayed The Mind. 2006]
2. Tides From Nebula - These Days, Glory Days [Earthshine. 2011]
3. Tides From Nebula - White Gardens [Earthshine. 2011]
4. Jakob - Semaphore [Cale:Drew. 2003]
5. Rosetta - Ayil [A Determinism Of Morality. 2010]
6. Atlantis - Inhale The Sun [Mistress Of Ghosts. 2011]
7. This Will Destroy You - Communal Blood [Tunnel Blanket. 2011]
8. This Will Destroy You - Black Dunes [Tunnel Blanket. 2011]
9. iLiKETRAiNS - We All Fall Down [Elegies To Lessons Learnt. 2007]

Dwie dekady historii Post-Rocka (1998: Part 2):
10. Godspeed You! Black Emperor - East Hastings [F♯ A♯ ∞. 1998]

11. Blueneck - Yesterday's Forgotten [Scars Of The Midwest. 2006]

Głównym punktem audycji były 2 recenzje płyt, które w maju ukazały się na rynku muzycznym. W pierwszej godzinie pojawiła się długo oczekiwana 2 płyta warszawskiego zespołu Tides From Nebula. Wyprodukowany przez samego Zbigniewa Preisnera krążek pod względem produkcji reprezentuje wysoką klasę europejską. Wydaje mi się, że wszystko brzmi bardziej soczyście w porównaniu do debiutanckiej Aury, która na mój osobisty gust - była nieco spłaszczona. Kompozycje wydają się prezentować szersze muzyczne spektrum. Muzycy chcieli niewątpliwie pokazać, że potrafią też zauroczyć spokojem i klimatem nie rezygnując przy tym ze swojej specjalności - czyli gitarowej destrukcji. Będę potrzebował trochę czasu by ocenić, który album bardziej mi się podoba.
W 2 godzinie na mój skromny recenzencki warsztat poszła płyta Tunnel Blanket - wywodzącej się z Teksasu formacji This Will Destroy You. Wymiana 2 członków zespołu (basista i perkusista) w sposób znaczący wpłynęło na brzmienie zespołu. Stało się one mroczne, ciężkie, klimatyczne i momentami duszne. Dźwięk oscyluje w dużej mierze w okolicach niskich częstotliwości (downtuned) co niewątpliwie może przerazić sąsiadów wystawianych na próbę morderczej ściany basów. Nie spodziewałem się tak apokaliptycznej płyty. Było to bardzo miłe zaskoczenie. Utwór "Communal Blood" to jedna z najlepszych pozycji na płycie. Ujawniony kilkanaście miesięcy temu jako singiel był zwiastunem płyty, która jak do tej pory jest jedną z ciekawszych Post-Rockowych propozycji 2011 roku.
W audycji pojawiła się również zapowiedź zbliżającego się koncertu grupy Rosetta, która przyjeżdża do Polski na małe koncertowe tournee. 30 czerwca odbędzie się koncert mnie najbliższy - czyli występ w Radiu Louxemburg w Warszawie. Oczywiście - obecność obowiązkowa (należy się przygotować na bardzo energetyczny występ).
2 część muzycznego spotkania z historią Post-Rocka w roku 1998 upłynęła w całości pod dyktando 1 utworu. "East Hastings" to monumentalny, apokaliptyczny przejaw geniuszu muzycznego ekipy z Montrealu czyli Godspeed You! Black Emperor. Rozmach jest w ich przypadku równie ważne co oszczędne szafowanie dźwiękami. Sample z filmów przeplecione trudnym do zidentyfikowania hałasem. Ich debiutancka płyta wywarła olbrzymie znaczenie dla dalszego rozwoju całego gatunku. Wiele zespołów obrało sobie za wzór płytę F♯ A♯ ∞ - szczególnie te specjalizujące się w kompozycjach +10 minut (tzw. epicki Post-Rock). Kawałek kącikowy był też zarazem Gwoździem Programu. Bo GY!BE to unikalny przykład zespołu, który z mroku, zniszczenia i muzycznej posępności - zrobił teatralny spektakl, którego jakość i wielkość jest do dziś uznawana za nie do pobicia.
W podsumowaniu audycji nie będzie natomiast cytatu audycji, gdyż była ona w dużej mierze instrumentalna, przez co niewiele słów (oprócz moich, których było nad wyraz dużo) pojawiło się tym razem na antenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz