wtorek, 7 czerwca 2011

But I guess it doesn’t mean that much to you...

Dawno w Post Scriptum nie gościła jednorazowo tak duża dawka muzyki progresywnej. Za sprawą bogatego programu musiałem też przedłużyć nieco audycję by wszystko co przewidziane - zostało zrealizowane.

Playlista 31.05.2011 (Progresywa w natarciu)

1. Sylvan - Episode 609 [Force Of Gravity. 2009]
2. Paatos - Surrounded [Breathing. 2011]
3. The Pineapple Thief - Wake Up The Dead [Someone Here Is Missing. 2010]
4. The Pineapple Thief - Nothing At Best [Someone Here Is Missing. 2010]
5. Riverside - Beyond The Eyelids [Rapid Eye Movement. 2007]
6. TesseracT - Lament [One. 2011]
7. TesseracT - Eden [One. 2011]
8. Airbag - Colours [Identity. 2009]
9. Jeniferever - Silesia [Silesia. 2011]

Dwie dekady historii Post-Rocka (1997: Part 1):
10. Aerial M - Dazed And Awake [Aerial M. 1997]
11. Aerial M - Compassion For M [Aerial M. 1997]
12. Pell Mell - Headset [Star City. 1997]
13. Pell Mell - Lowlight [Star City. 1997]

14. Tool - Intension [10,000 Days. 2006]

Pierwszą godzinę audycji zdominowała relacja z koncertu zespołu Riverside - ostatniego na krótkiej, jubileuszowej trasie z okazji 10-lecia istnienia zespołu. Na trasę tą zaproszone zostały również 2 zespoły, które przykuły mą uwagę bardziej niż sam solenizant i skłoniły szczerze mówiąc do pojawienia się tego wieczoru w Stodole.
Kilka dni przed audycją w moje łapki wpadła też debiutancka płyta zespołu TesseracT. Po ponad roku oczekiwania - nie zawiodłem się. Świeże dźwięki kategoryzowane przez niektórych jako djent lekko płyną z głośników. Sporo w nich matematyki, żonglowania muzycznymi technikami kompozytorskimi (polimetria, polirytmia, zmienne bardzo szybko metrum itd), ale obok tej technicznej precyzji kluczowe miejsce w muzyce Anglików zajmują emocje. Muzyka to tylko medium - bardzo chwytliwe przyznam medium. W dziedzinie emocjonalnej dużą rolę odgrywa wokalista Dam Tompkins, który swoimi wokalnymi umiejętnościami ubogaca progresywnometalową scenerię nakreślana przez instrumentalistów TesseracT.
Norweski kącik muzyczny to tym razem przepiękna, progresywna ballada. Pochodzący z Oslo Airbag na początku swej muzycznej kariery nosił nawet nazwę The Pink Floyd Experience. Po 15 latach działalności wydali swój debiutancki longplay - Identity. Inspiracje tytanami progresywnego rocka są ewidentne. Norweska inkarnacja Floydów ma swój urok, a ich kompozycje przepełnione są emocjami, głębokimi emocjami.
Muzyczny kącik historyczny był tym razem okazją do zapoznania się z mało znanymi projektami. W pierwszym odcinku podróży po 1997 roku wziąłem na warsztat twórczość Davida Pajo i jednego z jego solowych projektów - Aerial M. Solowe, minimalistyczne i wyważone Post-Rockowe granie z pewnością uspokoi nawet najbardziej krewkiego słuchacza. Drugim zespołem, który pojawił się w kąciku to amerykański Pell Mell - bardzo sympatyczny i nieskomplikowany Post-Rock razem z przyjazną dla ucha płytą Star City - ostatnią w ich muzycznej karierze. Szczerze mogę polecić taką orzeźwiającą muzykę na gorące ostatnio wieczory.
Wybór wyróżnionego cytatu na koniec audycyjnej notki nie był rzeczą prostą za sprawą dużej liczby utworów z występującymi wokalami. Ostatecznie zdecydowałem się na linijki pochodzące z tekstu utworu "Episode 609". Bardzo życiowe i smutne zarazem strofy.
"And why isn't life as easy as it's meant to be?
And why isn't there a happy-end as on TV?
And why..."
by Sylvan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz