wtorek, 19 lipca 2011

You're not the same, and I'm, I'm not the same and...

Patrząc na tą playlistę z perspektywy kilku dni muszę się przyznać, że faktycznie zawarta w niej jest duża doza romantyzmu. Jakoś dobór utworów - w miarę spokojnych, z sugestywnymi tekstami i momentami niepokojącą atmosferą i z pikantnym, acz smakowitym *shels dla smaku stworzył w moim mniemaniu dość ciekawą audycję. Wracam też do nawyku długiego gadania. Ale natłok materiału i wiele skondensowanych emocji, którymi chciałem się podzielić sprawiło, że audycja znowu się przedłużyła.

Playlista 12.07.2011 (Lekko romantycznie)

1. Jeniferever - A Drink To Remember [Silesia. 2011]
2. Lydia - Her And Haley [This December, It's One More And I'm Free. 2005]
3. Lydia - Stay Awake [Illuminate. 2008]
4. Lydia - All I See [Illuminate. 2008]
5. Lydia - Empty Out Your Stomach [Assailants. 2010]
6. Hammock - Black Metallic [Black Metallic Single. 2011]
7. *shels - Journey To The Plains [Plains Of The Purple Buffalo. 2011]
8. *shels - Searching For Zihuatanejo [Plains Of The Purple Buffalo. 2011]
9. *shels - Vision Quest [Plains Of The Purple Buffalo. 2011]
10. Bang Gang - Every Time I Look In Your Eyes [Ghosts From The Past. 2008]

Dwie dekady historii Post-Rocka (1999: Part 1):
11. Sigur Rós - Svefn-G-Englar [Ágætis Byrjun. 1999]
12. Under Byen - Hjertebarn [Kyst. 1999]
13. Under Byen - Vindeltrappe [Kyst. 1999]

14. +/- - She's Got Your Eyes [You Are Here. 2003]

Odkryciem miesiąca został amerykański zespół indie - Lydia. Często z Odkryciem miesiąca jest tak, że nie jest to właściwie moje osobiste odkrycie. Tak też było tym razem, gdyż z zespołem Lydia zapoznała mnie moja siostra, wiec to wydanie Odkrycia można zaliczyć na jej konto (dla mnie było to w pewnym sensie oświecenie miesiąca). Zespół choć młody przeszedł już perturbacje. Zmiana nazwy, rozbudowa zespołu, rozkwit, wydanie płyt, trasy koncertowe, sukces aż w końcu odejście kluczowych członków zespołu, zawieszenie działalności, rozpad i ponowne odrodzenie. A wszystko to - w 11 lat. Od muzyczne strony natomiast zespól nie dryfował aż po tak wzburzonych wodach. Od początku brzmienie oscylowało w okolicy indie rocka, by z biegiem czasu wyewoluować do bardziej stonowanej formy. W Lydii bardzo mi do gustu przypadł sposób w jaki są wykorzystane wokale - dynamicznie przechodzące partie męskich i żeńskich głosów dodają tej spokojnej muzyce tak potrzebnego jej dynamizmu. Zespół ma na koncie 3 albumy, z których to najbardziej przypadł mi do gustu (i jest moim skromnym zdaniem też najlepszy) drugi - Illuminate. Serdecznie polecam :).
Chciałbym jeszcze położyć mocny akcent na kawałek Black Metallic. Utwór ten skomponowany pierwotnie w 1992 roku przez legendarny zespół Catherine Wheel został wzięty na warsztat przez muzyków z projektu Hammock czego efektem jest cover wydany w marcu jako cyfrowy singiel. Na wokalach udziela się (z bardzo dobrym efektem zresztą) znana ze współpracy z Hammockiem, Christine Glass Byrd.
Bohaterami kącika historycznego zostały tym razem zespoły europejskie. Co ciekawe oba wykorzystują języki narodowe w partiach wokalnych co w erze rosnącej anglicyzacji muzyki nie jest obecnie zjawiskiem zbyt częstym. W przypadku Sigur Rós jest to język islandzki (bardzo trudny język, a w Under Byen partie wokalne wykonywane są po duńsku. Sigur Rós to obecnie zespół instytucja. Ale w 1999 był anonimowym zespołem z Islandii, którego sława ograniczała się do tematycznych for dyskusyjnych rozwijającego się coraz bardziej internetu. Ogromny sukces płyty Ágætis Byrjun (czyli w wolnym tłumaczeniu Dobry początek) otworzył przed muzykami szanse na międzynarodową karierę. Szansy tej nie zmarnowali. Under Byen natomiast w 1999 wydawało swój debiutancki album. Kyst jest przez część krytyków uznawana za magnus opus twórczości Duńczyków. Spokojne utwory oplecione szalem skandynawskiej melancholii i chłodu z tekstami o mocno poetyckiej naturze. Tym jednym zdaniem można opisać brzmienie Under Byen (nazwę można przetłumaczyć jako "Poniżej Miasta"). Odbieram ich muzykę jako bardziej posępną, mroczną Od Sigur Rós. Dużą rolą odgrywa też osoba wokalistki - Henriette Sennenvald, która swoja manierą łudząco przypomina charyzmatyczną Björk - nota bene Islandkę.
Cytat, który wybrałem do krótkiego opisania pod koniec tej notki na podsumowanie audycji należy tym razem do Bang Gang i kawałka "Every Time I Look In Your Eyes". Skojarzył mi się on z pewną sytuacją, która mocno ukuła mi się w pamięci i świadomości. Taka melancholijna i nostalgiczna nutka. Bez tego nie byłoby Post Scriptum...
"We lay in the grass, our bodies are tired
you think everything's gonna be allright
you don't know how I feel inside."
by Barði Jóhannsson.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz