wtorek, 4 marca 2014

I know, the past will catch you up as you run faster...

Patrząc na poprzednią listę, zestawienie tego wydania Post Scriptum jawi się jako naturalna kontynuacja ostatniej audycji, choć początek mógłby zwiastować inaczej. Otwarcie należało bowiem do progresywnego klasyka - Marillion z utworem poświęconym ofiarom katastrofy promu Estonia z 1994 roku. Po tym odrobinę przygnębiającym początku nieco ożywienia wniósł Arctic Plateau z zaskakująco żywym jak na siebie materiałem muzycznym, który spełnił rolę muzycznego wprowadzenia w zapowiadaną już główną część pierwszej godziny.

Playlista 26.11.2013 (Sometimes life isn't easy...)

1. Marillion - Estonia [This Strange Engine. 1997]
2. Arctic Plateau - Catarctic Cartoons [The Enemy Inside. 2012]
3. You Walk Through Walls - Say Goodbye [Destroyed Places EP. 2012]
4. You Walk Through Walls - Sleepwalking [Destroyed Places EP. 2012]
5. You Walk Through Walls - To The Core [Destroyed Places EP. 2012]
6. The Unwinding Hours - The Right To Know [Aferlives. 2012]
7. Radiohead -  Supercollider [Supercollider/The Butcher. 2011]
8. Placebo - I Know [Placebo. 1996]
9. A Perfect Circle - (What's So Funny 'Bout) Peace, Love And Understanding? [eMOTIVe. 2004]
10. Mew - Sometimes Life Isn't Easy [No More Stories Are Told Today, I'm Sorry They Washed Away // No More Stories, The World Is Grey, I'm Tired, Let's Wash Away. 2009]
11. The Pineapple Thief - November [Little Man. 2006]
12. Steven Wilson - The Raven That Refused To Sing [The Raven That Refused To Sing (And Other Stories). 2013]
13. The Mars Volta - El Ciervo Vulnerado [Amputechture. 2006]
14. Our Ceasing Voice - Jaded [That Day Last November. 2013]

You Walk Through Walls to założony w 2011 roku przez Matta Bartrama i Jamesa Harrisona wspieranych przez Harry'ego Irvinga projekt będący bezpośrednim spadkobiercom tak dobrze znanego w Post Scriptum Air Formation. Wydana rok później EPka Destroyed Places to debiut i zarazem jedyne jak do tej pory dzieło tego tria. Utrzymane w duchu dynamicznego shoegaze'u z nutą refleksji dzieło to 5 utworów i nieco ponad 20 minut muzyki przypominającej te szybsze fragmenty ostatniej płyty Air Formation - czyli wysoko przeze mnie osobiście ocenianej Nothing To Wish For (Nothing To Lose). Debiutancki album zapowiadany jest na wiosnę 2014. Projektem, który również powstał na gruzach dobrze znanego zespołu jest The Unwinding Hours wywodzący się w tym przypadku od Szkockiego Aereogramme, który zagościł w Post Scriptum nieprzypadkowo tuż po recenzji Destroyed Places.
Ciekawym kawałkiem z pierwszej godziny jest też mocno nasiąknięty elektroniką Supercollider - najdłuższy (choć "ledwie" siedmiominutowy...) utwór w karierze Radiohead.Druga część audycji zaczęła się od dawno nie goszczącego w audycji Placebo. Wydaje mi się, że trochę już przez niektórych zapomniany album Placebo, mimo upływu lat nadal pokazuje, że Brian Molko i spółka wywodzą się z alternatywnego rocka. Nieco pomijanym albumem (a na pewno najmniej hołubionym) jest też trzeci krążek A Perfect Circle. Dziwny w moim odczuciu - pozlepiany w większości z coverów i przeróbek wcześniejszych kompozycji. Zaprezentowany kawałek to akurat cover Nicka Lowe - jeden z bardziej udanych na tej płycie. Mew, który pod kilkoma względami wydaje mi się podobny do Placebo, tym razem zaoferował kawałek, od którego wywodzi się tytuł tej audycji. Jest on w tym przewrotny, gdyż w lekki sposób, przy użyciu wpadającej w ucho melodii dotyka tematu niełatwej codzienności. By zamknąć to wydanie swoistą pętlą pod koniec zagościły również utwory progresywne - Steven Wilson z utworem tytułowym z jego ostatniej solowej płyty oraz nieistniejący już od jakiegoś czasu The Mars Volta z niezwykle pokręconym i połamanym "El Ciervo Vulnerado". Niestety końcowy "Jaded" udało się zagrać tylko w połowie. Wraz z wybiciem 23:00 przyszedł bowiem wyjątkowo czas na radiową playlistę...
Najbardziej wzruszającym utworem audycji był według mnie "November" i to właśnie z niego, choć wybór był to niełatwy, postanowiłem zaczerpnąć kilka wersów do notki podsumowującej audycję. Bruce Soord napisał płytę Little Man w bardzo trudnej dla niego osobiście chwili - po śmierci nowo narodzonego dziecka. Rozpacz ucieleśniła się w lirykach, czego przykład widzimy poniżej. W oderwaniu od prawdziwych intencjach Bruce'a ten fragment przypomina mi postawę dawnej audycyjnej muzy. Postawę, która zaowocowała nie mniejszą rozpaczą...:
"Don't want to upset you,
You're wasting your time,
You're wasting your heart,
When it could be open
"
by Bruce Soord of The Pineapple Thief

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz